wtorek, 7 maja 2013

Od Sey - Moja Historia

Przechadzałam się po jakiejś starej i wyblakłej polance.Rozmyślałam o...mojej historii...Tak naprawde to jestem inna...naprawdę.Mój prawdziwy żywioł to buża.A co idzie za bużą?Elektryczność.Historię też mam inną.A oto i ona:
Urodziłam się martwa.Na serio.Moi rodzice rozpaczali pięć dni i nocy.Pewnego dnia mama zabrała mnie martwą na prośbę do boga życia,by mnie ożywił.Po drodze rozpętała się buża.Przez najczystrzy przypadek trafił mnie piorun.Ożywił mnie.Mogłam się ruszać i żyć!
No dobra przejdzmy do żeczewistości.Nagle przed oczami stanoł/staneła...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz