Rozmyślałam gdzie możemy podziać się po wygnaniu... I wtedy Loeso krzyknął:
- WIEM! Pójdę szukać przygód! - Dlaczego tak krzyczysz!? Nie mało ci tego że wyrzucili nas z poprzedniej watahy za zamrożenie. - Wiem, wiem może udamy się na przygodę? - Nie wiem czy to dobry pomysł… - No proszę zgódź się… - Ok Wędrowaliśmy wiele dni aż znaleźliśmy watahę. Bardzo się z tego uradowaliśmy. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz